Śledź nas na:



U nas w Auschwitzu… - streszczenie

VI

W obozie znajdowali się ludzie różnych narodowości, wśród nich także Niemcy z kryminalną przeszłością. Pobyt w lagrze miał być dla nich formą resocjalizacji. Jednego z nich - Kurta autor znał osobiście, ów pomógł mu odnaleźć Marię i przekazywał wspólną korespondencję. Czasem ze sobą rozmawiali. Rozmowy i opowieści towarzyszyły więźniom w wielu miejscach: w drodze na komando, podczas powrotu z robót, na apelu, stanowiły też nieodzowny element wieczorów. Mężczyźni wspominali czas wolności, moment aresztowania i podróż do obozu, która wielokrotnie odbywała się w krytycznych warunkach. Wagony były przeludnione, panował w nich ogromny ścisk, brakowało powietrza i wody, nie mówiąc o jedzeniu. Ciała więźniów spływały potem, było niemiłosiernie gorąco. Pomiędzy ledwo żywymi mężczyznami poniewierały się zwłoki zabitych, uduszonych i rannych, próby ucieczki karane były śmiercią.

Kolega narratora - Staszek opowiedział o pewnym Żydzie pochodzącym z Mławy (podobnie jak Staszek), który w nowo przybyłym transporcie rozpoznał swojego ojca. Ten rzucił mu się na szyję i wypytywał o warunki obozowego życia. Syn, widząc zamieszanie i słysząc ponaglenia, by szybciej pracować, tłumaczył ojcu, by wykąpał się w łaźni, a potem będą mogli swobodnie porozmawiać. W ten sposób posłał rodzica do komory gazowej.

W ubraniach ojca odnalazł fotografię rodzinną, a ta stała się pamiątką jego czynu. Jeden z flegerów (sanitariuszy) wspominał Rosjanina dotkniętego chorobą, któremu robił opatrunki, nosił zupę i chronił przed wybiórkami do gazu. Choroba postępowała i mężczyzna został przeznaczony na śmierć. Nim jednak trafił do komory gazowej, prosił sanitariusza, by po wojnie odnalazł jego matkę:

„... powiesz jej, że zginąłem. Żeby nie było granic. Ani wojny. Ani obozów."

List kończy się opowieścią Kurta rozpamiętującego pewną Wigilię w niemieckim obozie koncentracyjnym - Mauthausen. W świąteczny wieczór, obok ustrojonej choinki, powieszono dwóch więźniów skazanych za próbę ucieczki.



Zobacz także